Czy Władimir Putin (69 l.) będzie rządził Rosją do końca życia? Z pewnością trudno wyobrazić sobie ten kraj bez niego, a niedawno w Rosji zmieniono nawet prawo tak, by dotychczasowy prezydent mógł pozostać na stanowisku aż do 2036 roku. Do tego ostatnie wybory parlamentarne, których uczciwość kwestionuje opozycja, wygrała oczywiście putinowska Jedna Rosja. Ale czy Putin naprawdę nie odda władzy aż do śmierci? Najnowsze plotki mówią o tym, że zmiany na najwyższym szczeblu będą szybsze, niż się to wydaje. Politolog Walery Sołowiej powiedział o tym w wywiadzie dla "Echa Moskwy". Według eksperta Putin "musi przejść operację" albo właśnie ją przeszedł. Operacja ma być poważna, tak jak skrywane przed Rosjanami kłopoty zdrowotne Putina. Inne pogłoski mówią o tym, iż prezydent jest na kwarantannie, ponieważ w jego najbliższym otoczeniu wykryto koronawirusa. A jeszcze inne, że... wyznaczył już swojego następcę. Te ostatnie plotki podsyciła publikacja przez Kreml najnowszych zdjęć z trzydniowych wakacji Putina.
NIE PRZEGAP: Wielkie zmiany w Niemczech! Wyniki wyborów. Olaf Scholz nową Merkel?
NIE PRZEGAP: Szok! Książę ma milionowe długi. Syn królowej zostanie bez domu
Prezydent spędził je w tajdze na łowieniu ryb, rozpalaniu ogniska i polowaniu z tym, kogo ma namaścić na swojego następcę. To generał Siergiej Szojgu (66 l.), od 2012 minister obrony Federacji Rosyjskiej. Podobno właśnie on ma być "nowym Putinem", zaś rosyjski przywódca usunie się w cień z powodów zdrowotnych. Czy to prawda? Póki co oficjalnie Putin jest w pełni sił, a publikacja propagandowych zdjęć ukazujących go jako twardziela ma podtrzymywać wizerunek prezydenta jako krzepkiego strongmana, któremu mimo upływu lat absolutnie nie brakuje sił do dalszych rządów.