Wojna na Ukrainie doprowadza również do katastrofy ekologicznej. Ogromne zanieczyszczenia środowiska przez pożary i paliwo dla wojska
Dramatyczne skutki wojny na Ukrainie to nie tylko sprawa Ukraińców, ale i nasza - to stwierdzenie jest już od dawna banalne. Ale chodzi nie tylko o ewentualne zagrożenie militarne ze strony Władimira Putina czy Alaksandra Łukaszenki. Władimir Putin bombardując Ukrainę, podpalając i niszcząc wszystko w tym kraju powoduje nie tylko cierpienie milionów ludzi, ale i wywołuje katastrofę ekologiczną. Zanieczyszczenia, które trafiają do atmosfery i pogarszają naszą ekologiczną sytuację, są gigantyczne - alarmują ukraińskie ministerstwo środowiska i organizacje pozarządowe. Wojna na Ukrainie sprawi, ze do środowiska trafi 175 milionów ton dwutlenku węgla - wynika z raportu na ten temat.
"Miliardy litrów paliwa spalanego w pojazdach bojowych, niemal milion hektarów spalonych pól i lasów, setki wysadzonych w powietrze zbiorników z ropą"
Raport uwzględnił zarówno bezpośrednie działania Władimira Putina, jak i te, które będą musiały byc podjęte po wojnie w trakcie odbudowy zniszczonego kraju. Skąd taka emisja? Autorzy raportu piszą, że chodzi o „miliardy litrów paliwa spalanego w pojazdach bojowych, niemal milion hektarów spalonych pól i lasów, setki wysadzonych w powietrze zbiorników z ropą i gazem, ogromne ilości stali i cementu wykorzystane do ufortyfikowania setek kilometrów linii frontu”. 175 mln ton emisji dwutlenku węgla odpowiada ilości wytwarzanej przez 90 milionów samochodów lub całą Holandię rocznie, a Rosja w ciągu dwóch lat wojny spowodowała szkody klimatyczne na ponad 32 mld dolarów.