Spotkanie Władimira Putina z kierownictwem Dumy Państwowej odbyło się w czwartek, 7 lipca. Dzień później Kreml pokazał zdjęcia z sali Katarzyny, gdzie znajdował się ogromny, okrągły stół. Z jednej strony siedział sam prezydent Rosji, a naprzeciwko niego – w znacznej odległości – członkowie rosyjskiego parlamentu.
ZOBACZ TEŻ: Putin ma plan, chce być jak Stalin. "Zabije dziesiątki milionów ludzi"
Komentatorzy zwrócili uwagę, że to kolejny raz, gdy Putin mocno dystansuje się od swoich rozmówców. Podobnie przyjmował choćby prezydenta Francji Emmanuela Macrona czy swojego ministra Siergieja Ławrowa. Niejednokrotnie w ten sposób rozmawiał ze swoimi wojskowymi.
Polecany artykuł:
Po opublikowaniu zdjęć z Kremla, Anton Heraszczenko, doradca szefa MSW Ukrainy, nie wytrzymał i zakpił z Putina. Na swoim Twitterze pokazał zdjęcie ze spotkania, wziął oddalonego od reszty prezydenta Rosji w czerwone kółko i napisał: "Putin spotkał się z szefami frakcji parlamentarnych. Ciekawe, czy dostali lornetki?"
Tak Putin zniszczył Ukrainę! Wirtualna wędrówka po zniszczonych miastach. ZOBACZ GALERIĘ PONIŻEJ.
Dlaczego Putin tak się dystansuje od otoczenia? Według najczęstszych doniesień, prezydent Rosji dba o swoje bezpieczeństwo, bowiem obsesyjnie obawia się koronawirusa.
Dodajmy, że podczas spotkania Putin m.in. oskarżył Zachód o agresywną politykę i wywołanie wojny na Ukrainie, którą Rosja wygrywa. Wspomniał o działaniach antysankcyjnych, które minimalizują konsekwencje wrogich działań państw zachodnich.