- Przywiozłem wam pokój! - wołał uradowany Neville Chamberlain (+71 l.), gdy w 1938 roku powrócił z Niemiec do Londynu. Ówczesny premier Wielkiej Brytanii wymachiwał przy tym tekstem zawartego tam układu monachijskiego. Podpisał go dopiero co z Adolfem Hitlerem, w towarzystwie włoskiego przywódcy Benita Mussoliniego (+62 l.) i francuskiego premiera Édouarda Daladiera (+86 l.). Przedstawicieli państwa, którego dotyczył tenże układ - czyli Czechosłowacji, po prostu pominięto. Za plecami Czechów i Słowaków pozwolono Hitlerowi zagarnąć należący do ich państwa Kraj Sudecki. Na tym niemiecki wódz miał poprzestać i na to liczyli sygnatariusze umowy, obojętnie przechodząc wobec agresji na suwerenne państwo i dogadując się z bandytą.
- Chamberlain myśli, że oddalił wojnę za cenę hańby, tymczasem będzie miał i wojnę, i hańbę - skomentował radość angielskiego premiera jego późniejszy następca Winston Churchill (+91 l.).
Patrz też: Rosyjska flota stawia Ukrainie ULTIMATUM! Albo sie poddacie albo będzie SZTURM!
Ta sytuacja bardzo przypomina to, co dzieje się w tej chwili z Ukrainą, Rosją i Władimirem Putinem oraz Zachodem. Kompromis z agresorem, brak zdecydowanej reakcji, poprzestanie na słowach, a także powoływanie się przez najeźdźcę na rzekomo zagrożone dobro własnych obywateli na cudzym terytorium. Jakby nikt z przywódców światowych niczego się nie nauczył z historii...
I tylko nieliczni ostrzegają świat, że apetyt Putina będzie rósł w miarę jedzenia...
Co do zamiarów przywódcy Rosji złudzeń nie ma np. Zbigniew Brzeziński (86 l.), były doradca prezydenta USA.
- "Scenariusz krymski" może być tylko wstępem do zajęcia wschodniej Ukrainy - stwierdził politolog w wywiadzie dla CNN.
- Za kilka lat możemy żałować braku działań, tak jak po Monachium w 1938 roku - ostrzegł profesor. I dodał, że należy zacząć snuć plany skierowania do Europy Środkowej wojsk NATO. Zdaniem Brzezińskiego pobłażanie agresorowi to coś, co doprowadzi Putina do przekonania, że pozostałe części Ukrainy - a kto wie, może i Polski - należą mu się dokładnie tak samo, jak dziś rzekomo należy mu się Krym.