Banany na celowniku Władimira Putina. Rosja mści się za decyzję władz Ekwadoru w sprawie broni i Ukrainy
Ekwador naraził się Władimirowi Putinowi i teraz będzie kłopot z... bananami. Wszystko przez zapowiedzi prezydenta tego kraju Daniela Noboi, który ogłosił, że przekaże swoje stare rosyjskie uzbrojenie do Stanów Zjednoczonych, a w zamian nabędzie nową amerykańską broń o wartości 200 milionów dolarów. Broń z Rosji Noboi nazwał w dodatku "złomem". Na reakcję Kremla nie trzeba było długo czekać. Moskwa twierdzi, że władze Ekwadoru nie mają prawa wysyłać rosyjskiej broni do Stanów Zjednoczonych, bo w zawartych z Ekwadorem umowach o dostawach broni z Rosji znalazł się zapis o zakazie przekazywania jej krajom trzecim. Zwłaszcza USA.
Rosyjskie uzbrojenie z Ekwadoru trafi na Ukrainę
W dodatku Waszyngton zamierza przekazać rosyjski "złom" armii ukraińskiej, której jeszcze może się on do czegoś przydać. Kreml według Ekwadoru już zapowiedział odwet. Jak stwierdził wiceminister spraw zagranicznych tego kraju Carlos Estarellas, Putin mści się wykorzystując banany. Rosja według polityka w ramach zemsty zakazuje importu bananów od pięciu czołowych dostawców z Ekwadoru. Jak przypomina dziennik "El Universo", pozbycie się starego rosyjskiego sprzętu to dla Ekwadoru czysty zysk, bo zaczyna on być przejmowany przez niezliczone grupy przestępcze działające w tym kraju, a udział Rosji w całości ekwadorskiego eksportu towarów to tylko 5 proc.