Wojna na Ukrainie. Niewiarygodne pieniądze dla Putina
Obszerny raport Jessiki Berlin nie pozostawia wątpliwości. Grupa Wagnera od lat wykorzystuje przemoc i niestabilność w Afryce, aby pozyskiwać pieniądze na rzecz Kremla. Pieniądze, z których jest finansowana trwająca od 2022 roku wojna w Ukrainie. Najemnicy z grupy zbrojnej, na czele której do niedawna, do czasu swojej śmierci, stał niegdyś bliski sojusznik Putina, Jewgienij Prigożyn, "plądrują narody afrykańskie i ich zasoby, aby finansować rozlew krwi w innych częściach świata. Grupa szturmem przemierza kontynent, zapewniając Putinowi ogromne źródło dochodów". Mowa o nawet ponad 400 milionach złotych miesięcznie.
Grupa Wagnera plądruje Afrykę
"Działania Wagnera w Afryce szerzą przemoc i niestabilność na całym kontynencie oraz generują wielomilionowe dochody dla Kremla, finansując zarówno wojnę Rosji z Ukrainą, jak i jej wojnę hybrydową przeciwko demokracjom na całym świecie. Każdy rząd sprzeciwiający się zbrodniom Rosji musi podjąć działania, aby powstrzymać handel krwawym złotem i wywrzeć presję na firmy wydobywające złoto i inwestorów, aby zrobili to samo" - mówi Berlin.
Z dalszej części raportu wynika, że od czasu rozpoczęcia inwazji na Ukrainę Putin i jego świta na Kremlu zarobili już niemal 2 miliardów funtów, czyli jakieś 10 miliardów złotych. Ta suma pochodzi z kopalni złota w samej Republice Środkowoafrykańskiej.