Wynik Putina robi wielkie wrażenie. W pierwszych wyborach prezydenckich, w których brał on udział (w 2000 roku), głosowało na niego "zaledwie" 52,9 proc. Rosjan. Cztery lata później zaufało mu już 71,3 procent wyborców. Zdecydowanie gorzej prezydent wypadł w 2012 roku, gdy - po czteroletniej przerwie w sprawowaniu funkcji głowy państwa (był wtedy szefem rządu) - otrzymał poparcie 63,6 proc. Rosjan.
Konkurenci Putina w 2018 roku byli tylko nieistotnym tłem dla pewnego zwycięzcy. Po przeliczeniu 99 proc. głosów okazało się, że drugą lokatę w wyścigu prezydenckim zajął kandydat Komunistycznej Partii Federacji Rosyjskiej Paweł Grudinin (11,2 proc. głosów). Trzecie miejsce przypadło kontrowersyjnemu przedstawicielowi skrajnej prawicy Władimirowi Żyrinowskiemu (5,68 proc.). Poparcie powyżej 1 proc. głosów uzyskała też dziennikarka Ksenia Sobczak (1,66 proc.).