W ubiegły wtorek, 19 lipca, Władimir Putin opuścił swoje bezpieczne rosyjskie gniazdko i w poszukiwaniu sojuszników poleciał do stolicy Iranu, gdzie spotkał z prezydentem tego kraju Ebrahimem Raisim i prezydentem Turcji Recepem Tayyipem Erdoganem, a także z duchowo-politycznym przywódcą Iranu, ajatollahem Alim Chameneiem. Tak się przynajmniej wydawało, bo teraz okazuje się, że w Teheranie mógł przebywać nie Putin, a jego sobowtór. Sugeruje to ukraiński wywiad wojskowy.
Władimir Putin w pełni sił. To sobowtór?
"Rosyjski prezydent, o którym od dawna mówiono, że cierpi na chorobę Parkinsona i prawdopodobnie raka, podczas swojej wizyty w Iranie wydawał się bardziej obecny i mobilny niż zwykle" - cytuje swoje ukraińskie źródła brytyjski "The Sun". W słowach nie przebierał też sam Kyryło Budanow, szef Głównego Zarządu Wywiadu (GRU) Ministerstwa Obrony Ukrainy. "Proszę spojrzeć na moment wyjścia Putina z samolotu. Czy to w ogóle Putin?" - cytuje go "NY Post".
CZYTAJ TAKŻE: To już KONIEC Putina? Ekspert nie ma wątpliwości. Podaje cztery scenariusze
Putin w Teheranie wyglądał zbyt zdrowo?
Podobny scenariusz przedstawia dyrektor CIA, William Burns. W jednej z ostatnich wypowiedzi stwierdził, że Władimir Putin wyglądał w Teheranie "wyjątkowo zdrowo", co przeczy wcześniejszym ustaleniom amerykańskiego wywiadu, zgodnie z którymi stan zdrowia rosyjskiego prezydenta jest fatalny, a on sam praktycznie stoi nad grobem.
CZYTAJ TAKŻE: Szokujące zdjęcia ulubienicy Putina! Maria Zacharowa półnago wygina się w limuzynie