Te tragiczne wydarzenia rozegrały się w czwartek po południu. Jak ustaliła policja, właśnie wtedy do zakładu fryzjerskiego przyszedł Richardson. Ale tym razem nie chciał się strzyc. Dzień wcześniej sprzedał Cedric’owi Simpsonowi słuchawki z bluetooth i – zgodnie z umową – przyszedł odebrać za nie 50 dolarów. Simpson jednak nie chciał dać pieniędzy. Jak zeznali świadkowie, odmówił także oddania słuchawek. Między mężczyznami wywiązała się awantura, ale przerwali ją pracownicy zakładu fryzjerskiego i znajdujący się tam inni klienci.
Kiedy już zdawało się, że konflikt jest zażegnany, nagle Simpson chwycił nożyczki i rzucił się na 19-latka, wbijając mu ostrze w brzuch! Według zeznań świadków, dźgnął go kilka razy. Krwawiący Richardson został przewieziony do Franklin General Hospital, ale lekarze mogli już tylko stwierdzić jego zgon. Fryzjer usłyszał zarzut morderstwa.