Ranna kobieta została przewieziona do szpitala. Prawdopodobnie przeżyje. W czasie napadu agresji niezrównoważony sprawca dodatkowo sam ranił się w nogę i także przebywa obecnie w szpitalu. Nie został jeszcze postawiony w stan oskarżenia.
Sąsiedzi, którzy dobrze znają rodzinę, mówili, że niejednokrotnie dochodziło w niej do przemocy. – Ale jesteśmy przerażeni, bo w naszym rejonie dotąd zabójstw nie było – powiedział jeden z okolicznych mieszkańców.