Radioaktywne dziki mutanty w Japonii! Naukowcy z Uniwersytetu w Fukushimie z Donovanem Andersonem na czele nie mają najmniejszych wątpliwości - na miejscu kataklizmu z 2011 roku wytworzył się całkiem nowy gatunek zwierzęcia. Naukowcy przebadali tajemniczą populację pokrytych szczeciną stworzeń, które opanowały rejon słynnej katastrofy w elektrowni atomowej z 2011 roku. Okazało się, że radioaktywne dziki z Fukushimy zaczęły krzyżować się ze świniami domowymi, które uciekły z ferm podczas pamiętnego kataklizmu. W efekcie powstał całkiem nowy gatunek zwierzęcia. Jak podkreślają badacze, sam fakt powstania nowego gatunku nie ma związku z radioaktywnością, jednak nowe dziki również są napromieniowane.
NIE PRZEGAP: Postawili pomnik księżnej Dianie! Wszyscy głowią się nad jedną zagadką
Już 16 proc. dzików na terytorium w rejonie miejsca kataklizmu należy do nowego, hybrydowego gatunku. Naukowcy doszli do tego wniosku analizując 243 próbki pobrane z mięśni dzików, świń i świniodzików napotkanych w Fukushimie. Do katastrofy w elektrowni jądrowej w Fukushimie doszło w 2011 roku po tsunami, które z kolei było spowodowane przez trzęsienie ziemi u wybrzeży Honsiu. Była to cała seria wypadków, z których pierwszy wydarzył się 11 marca, zaś ostatni incydent miał miejsce 16 grudnia. Awaria doprowadziła do stopienia rdzenia i uwolnienia wraz z wodą do chłodzenia reaktora substancji promieniotwórczych do środowiska, w tym do wody morskiej.