54-letni rady odpalił trzy granaty podczas posiedzenia rady wsi na Ukrainie. Przerażające wideo pokazuje, jak doszło do masakry
Masakra na zebraniu rady wsi na Ukrainie! O sprawie informuje już oficjalnie ukraińska policja, a także media takie jak Ukraińska Prawda czy Biełsat. Do dramatycznych wydarzeń doszło dziś, 15 grudnia przed południem podczas zebrania rady wsi Kerecki w obwodzie zakarpackim, w zachodniej części Ukrainy. Posiedzenie było transmitowane na żywo na Facebooku, z tego powodu nagranie pokazujące moment dramatu trafiło szybko do mediów i obiegło świat, będzie także dowodem w śledztwie w sprawie tego nieprawdopodobnego incydentu. Na filmie początkowo widać radnych siedzących w niezbyt dużym pomieszczeniu i prowadzących zebranie. Do sali wchodzi ubrany na czarno mężczyzna, zidentyfikowany potem jako 54-letni Siergiej Batrin, jeden z radnych. Początkowo mężczyzna opiera się o drzwi i przysłuchuje się rozmowie, potem pyta: "Czy mogę teraz ja?". Ale zamiast zabrać głos, wyciąga z kieszeni parę granatów i układa je na ziemi tuż obok ludzi.
"W wyniku zdarzenia 26 osób zostało rannych, z czego 6 jest w stanie ciężkim"
Po chwili dochodzi do eksplozji, pokój wypełnia się dymem, słychać rozpaczliwe krzyki. Na zdjęciu udostępnionym przez Policję Narodową Ukrainy widać zniszczoną salę posiedzeń we krwi. "W wyniku zdarzenia 26 osób zostało rannych, z czego 6 jest w stanie ciężkim" - podaje policja, dodając, że sprawca był reanimowany, jednak zmarł. "Śledczy zakwalifikowali zdarzenie na podstawie części 1 art. 263 (Nielegalne obchodzenie się z bronią, amunicją lub materiałami wybuchowymi) Kodeksu karnego. Ponadto Służba Bezpieczeństwa Ukrainy przekazuje informacje i prowadzi dochodzenie w sprawie zdarzenia zgodnie z częścią 1 art 258 (akt terrorystyczny) Kodeksu karnego, za co odpowiada SBU" - dodają funkcjonariusze. Nie wiadomo, co było przyczyną zamachu przeprowadzonego przez radnego.