Tinder wycofuje się z Rosji. Randkowy gigant tłumaczy się prawami człowieka
Wiele zachodnich firm wycofało się z Rosji po inwazji wojsk tego kraju na Ukrainę. Do tego grona wkrótce dołączy randkowy gigant, czyli Tinder. - Jesteśmy zdecydowani, aby bronić praw człowieka - napisała w dorocznym raporcie giełdowym Match Group. - Dlatego nasze marki ograniczyły, a od 30 czerwca całkowicie zlikwidują dostęp do aplikacji na rynku rosyjskim - dodano. Firma Match Group jest właścicielem wielu aplikacji randkowych, a poza Tinderem należą do niej również m.in. Hinge i PlentyOfFish.
Jeff Perkins, dyrektor Friends Fiduciary, jednego z głównych udziałowców Match Group, zwrócił uwagę, że firmy, których powodzenie zależy od renomy i zaufania klientów, mają dodatkowy powód, aby opuścić Rosję. - Pozostawanie w kraju, którego przywódca jest ścigany przez Międzynarodowy Trybunał Karny, nie stawiałoby ich w zbyt korzystnym świetle - powiedział Perkins cytowany przez agencję Reutera. MTK wydał nakaz aresztowania Władimira Putina w marcu oskarżając go o zbrodnię wojenną, jaką jest przymusowa deportacja tysięcy ukraińskich dzieci do Rosji.
ZOBACZ TEŻ: W rosyjskiej telewizji mówią o zabójstwie polskiego ambasadora! Jest reakcja MSZ
Polecany artykuł: