Jak podaje NBC News, Jillian Given (5 l.) zachowała się niczym prawdziwa bohaterka. Dziewczynka, gdy zobaczyła, że jej matka chorująca od lat na cukrzycę nagle straciła przytomność i upadła na ziemię, natychmiast zadzwoniła pod numer alarmowy 911, aby wezwać pomoc. Dyspozytorowi, który odebrał zgłoszenie, powiedziała, że jej mama leży na podłodze i się nie rusza. Rozmowa z dzieckiem trwała kilka minut, zanim dyspozytor uzyskał wszystkie niezbędne informacje dotyczące adresu i zaistniałej sytuacji. Dziewczynka opowiedziała, że razem z matką przebywa w domu babci. - Ta mała bohaterka zachowała się jak dorosły, opanowany człowiek. Otworzyła nam drzwi. Nawet zaopiekowała się psem, który przebywał w domu, aby nie utrudniał akcji reanimacyjnej! - powiedział John Martins z ekipy ratunkowej. - Dzięki szybkiej reakcji dziecka medycy byli w stanie ocalić nieprzytomną kobietę - dodał John Martins. Gdy matka dziewczynki odzyskała przytomność, nie mogła wyjść z podziwu, że jej maleństwo pamiętało o tym, iż kiedy coś złego się stanie, ma dzwonić pod numer 911. - Wszyscy rodzice powinni uczulać swoje dzieci, jak zachowywać się w nagłych przypadkach. Dzięki temu, że ją uczyłam od małego dziecka, gdzie należy dzwonić, teraz żyję. Gdyby ona nie zareagowała w porę, różnie mogłoby się skończyć - powiedziała wzruszona i szczęśliwa mama.
Ratunku, moja mama umiera!
2013-09-27
4:00
To naprawdę wielkie szczęście mieć tak rozsądną córeczkę. Dzięki opanowaniu, jakim wykazała się pięciolatka, jej matka nie straciła życia...