Koszmarny weekend w Reading (Wielka Brytania, na zachód od Londynu). To właśnie tam w sobotę (20 czerwca) miała miejsce demonstracja Black Lives Matter, której uczestnicy sprzeciwiali się brutalności policji i rasizmowi. Nożownik zaatakował już po jej zakończeniu. Pojawił się w miejscowym parku Forbury Gardens i zaczął zadawać ciosy. BBC podaje, że trzy osoby nie żyją, a kolejne trzy są poważnie ranne.
Czytaj też: W Nowym Jorku 4 lipca szykuje się strajk policji. Policjanci pójdą na chorobowe
Poszkodowani zostali przetransportowani do szpitali śmigłowcami. Mężczyzna, który dopuścił się bestialskiego czynu, jest już w rękach Policji.
- Nie szukamy innych osób, w związku z atakiem. W tej chwili nie traktujemy tego jako akt terroryzmu - przekazał Ian Hunter z Thames Valley Police, cytowany przez BBC.
Policja poprosiła o pomoc wszystkich tych, którzy byli świadkami tego fatalnego w skutkach zdarzenia. Jednocześnie służby apelują o zaprzestanie udostępniania filmów w internecie. Chodzi o szacunek dla rodzin ofiar.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj