Prawdopodobną przyczyną wypadku wycieczkowej łodzi była burza, która przetoczyła się przez tamte rejony. Według służb meteorologicznych w okolicy wiał wiatr osiągający prędkość 100 km/h. Łódź przewróciła się, nabrała wody i utonęła. Agencja Reutera poinformowała, że akcję ratowniczą przerwano na noc. O poranku nurkowie wrócili do poszukiwań pasażerów łodzi, którzy wpadli do wody.
Firma, do której należał pojazd, mówiła, że kupiła go niedawno. Dodała też, że w czasie burzy na wodzie były inne łodzie i im udało się bezpiecznie wrócić.