Firma Royal Caribbean nie organizowała rejsów od marca 2020 roku. CBS Miami podało, że tygodniowa wycieczka z St. Maarten z dodatkowymi przystankami na Arubie, Barbadosie i Curacao statkiem Celebrity Millennium miał 648 pasażerów, a ponad 95 proc. z nich było w pełni zaszczepionych. Dzieci, które nie mogły jeszcze otrzymać szczepień, musiały wykazać ujemny wynik testu na COVID-19.
NIE PRZEGAP Podniebny ślub z dala od koronawirusa. Na pokładzie 160 gości
Według operatora rejsów Royal Caribbean Group statek Celebrity Millennium wypłynął w zeszłym tygodniu z „w pełni zaszczepioną” załogą i dorosłymi gośćmi. Wszyscy goście rejsu byli zobowiązani do okazania dowodu szczepienia i negatywnego testu na COVID-19 w ciągu 72 godzin przed wypłynięciem z St. Maarten w ostatnią sobotę.
Załoga i goście musieli również przestrzegać „kompleksowych protokołów”, które są zgodne z partnerami docelowymi. Okazuje się jednak, że takie zasady bezpieczeństwa nie wystarczyły. Firma rejsowa z siedzibą w Miami poinformowała w oświadczeniu, że dwóch gości, którzy dzielili pokój na statku, uzyskali wynik pozytywny podczas przeprowadzania wymaganych testów na koniec rejsu. Obaj pasażerowie są bezobjawowi i obecnie znajdują się w izolacji.
W lutym ubiegłego roku jeden z luksusowych wycieczkowców - „Diamond Princess” - stał się ogniskiem koronawirusa SARS-CoV-2. Statek utknął w porcie w Jokohamie po tym, jak kilkoro pacjentów źle się poczuło. Hospitalizowano pasażerów, których w sumie na pokładzie było 3,4 tys. Początkowo mówiono o 10 osobach z objawami zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2, jednak w sumie zakaziło się 600 osób, a statek utknął w porcie i został objęty kwarantanną. W wyniku tego zmarło 9 osób.
ZOBACZ GALERIĘ Rafał Moszczyński – start rejsu dookoła świata