Rekin połknął w całości kobietę pływającą w oceanie. Nie zdążyła nawet krzyknąć. Następnego dnia dokonano makabrycznego odkrycia
Ta straszna historia pokazuje, że mieszkańcy rejonów, gdzie żyją rekiny, muszą liczyć się ze śmiercią za każdym razem, gdy wchodzą do oceanu. Dramat rozegrał się jeszcze w 2014 roku, teraz opowiedziano o nim w filmie Fierce opublikowanym na YouTube. Film zyskał ponad 14 tysięcy wyświetleń w ciągu zaledwie pierwszych 11 godzin od publikacji i wywołał lawinę komentarzy. Co dokładnie się stało? Christine Armstrong (+63 l.) z Australii z grupą znajomych poszli popływać na plażę znajdującą się między Tathra Wharf a plażą Tathra, ponad 300 kilometrów na południe od Sydney. Gdy zbierali się już do odejścia, nie było między nimi Christine. Wszyscy myśleli, że po prostu wcześniej zeszła z plaży. Ale nie było jej nigdzie indziej. Wtedy wezwano pomoc, a charakterystyczne zachowanie ptaków nad oceanem wskazywało na możliwą obecność rekina...
Christine musiała zostać w całości połknięta przez bardzo dużego rekina. Być może do końca nie zdawała sobie sprawy z tego, co się dzieje
Ratownicy daremnie szukali kobiety. Christine jakby rozpłynęła się w powietrzu! Przecież nikt nie słyszał żadnego wołania o pomoc, nie widział żadnego zamieszania w wodzie. Niestety, najgorsze przypuszczenia potwierdziły się następnego dnia rano. Z wody wyłowiono pływackie gogle i czepek zaginionej, a na nich ludzkie szczątki. Christine musiała zostać w całości połknięta przez bardzo dużego rekina. Być może do końca nie zdawała sobie sprawy z tego, co się dzieje i mimo makabrycznych okoliczności mogła ją spotkać szybka śmierć.