Krwawy horror niczym z filmu „Szczęki” w samym środku sezonu turystycznego! Na plażę w egipskim kurorcie Marsa Alam morze wyrzuciło fragmenty zwłok, potem znaleziono resztę szczątków. Nie podano do publicznej wiadomości, w jakim były stanie, tak bardzo makabryczny był to widok.
Okazało się, że to 41-letni turysta z Czech, który padł ofiarą rekina! Mężczyzna spędzał w Egipcie wakacje z żoną i dziećmi. Rekin zaatakował go, gdy pływał w morzu. Egipska policja prowadzi śledztwo w sprawie tragedii. Od 2004 roku w wyniku ataku rekina zginęły w Egipcie trzy osoby, a pięć zostało rannych.