Floryda najbardziej zagrożonym przez rekiny miejscem na świecie! Naukowcy obliczyli, gdzie jest najwięcej ataków rekinów na ludzi
Atak rekina to jeden z najbardziej makabrycznych sposobów, w jaki można pożegnać się z tym światem. Zwłaszcza od czasu sławnego horroru "Szczęki" wielu turystów obawia się ryb z charakterystyczną jedną płetwą wystającą nad powierzchnię wody. A w takich miejscach, jak Australia czy USA naprawdę jest się czego obawiać. Gdzie jest najgorzej? Naukowcy już to wiedzą! Naukowcy z University od Florida obliczyli - to właśnie Floryda jest obecnie światowym ośrodkiem ataków rekinów na ludzi. W 2022 roku na całym świecie doszło do 57 odnotowanych niesprowokowanych ataków tego typu, a 9 z nich skończyło się śmiercią człowieka. Niesprowokowanych, czyli na przykład nie zdarzających się podczas intencjonalnie prowadzonego polowania na rekiny czy drażnienia ich, na przykład poprzez rzucanie w nie kawałkami mięsa - tłumaczą badacze, cytowani m.in. przez "Daily Mail US".
Floryda zagrożona przez rekiny, ale liczba ataków w skali globalnej spada. Naukowcy mają wyjaśnienie
Wśród tych 57 ataków aż do 24 doszło w USA - do 16 na Florydzie i 8 w stanie Nowy Jork. Na drugim miejscu w tym rankingu jest Australia, gdzie odnotowano 9 tego rodzaju incydentów. Pojedyncze ataki miały miejsce w Nowej Zelandii, Brazylii czy Tajlandii. Choć Floryda stała się najbardziej niebezpiecznym miejscem świata, jeśli chodzi o ataki rekinów, to zarazem liczba tego rodzaju napaści na świecie spada. Według naukowców odpowiada zza to ogólny spadek liczby rekinów, a także coraz bardziej restrykcyjne przepisy dotyczące bezpieczeństwa na plażach. Jeszcze w 2021 roku incydentów takich było 73, a średnia z ostatnich 10 lat to 74.