Rekiny atakują hiszpańskie kurorty! Pozamykane plaże, płetwy wystają z wody niczym w filmie "Szczęki"!
Wakacje zaczynają się dosłownie lada dzień i wielu Polaków już nie może doczekać się wyjazdu. Niejeden rodak wybiera Hiszpanię, zwłaszcza Wyspy Kanaryjskie. Ale w tym roku można gorzko się rozczarować takim wyjazdem! I to w najlepszym razie, bo w najgorszym można... zostać pożartym przez rekina. Niestety to nie jest żart. Hiszpanie zamknęli już trzy bardzo popularne plaże na Gran Canarii. A to wszystko przez rekiny, które coraz śmielej zapuszczają się do kurortów uwielbianych także przez Polaków. W sieci pojawiły się mrożące krew w żyłach filmy, na których widać charakterystyczną płetwę wystającą ponad taflę wody, tuż obok ludzi idących po plaży i pokazujących sobie niechybne oznaki bytności rekina.
Najpierw zamknięto plażę Melenara, potem Salinetas, po chwili ratownicy wywiesili czerwoną flagę na plaży San Augustin
Gdzie powiewają czerwone flagi? Najpierw zamknięto plażę Melenara po tym, jak policyjny dron zauważył rekina młota. W niedzielne popołudnie zakaz kąpieli rozszerzono na sąsiednią plażę Salinetas, po chwili ratownicy wywiesili czerwoną flagę na plaży San Augustin na południu Gran Canarii. Sytuację monitorują teraz policyjne drony, ale przecież rekin może pojawić się zupełnie znienacka! Strach się bać. Może lepiej wybrać Bałtyk?...