Okazuje się, że Departament Parków tylko w Brooklynie wydał ponad 4 tysiące zleceń na naprawę i konserwację. Ale jak skrupulatnie podsumowano, tylko 58 procent zostało zrealizowanych w ciągu 30 dni. 25 procent na realizację czekało więcej niż trzy miesiące. A dwa parki – ponad rok.
– To dość dziwne, że tyle czasu musimy czekać na naprawę placu zabaw. Przecież wszyscy powinniśmy wspólnie zadbać o bezpieczeństwo naszych dzieci. Smutne jest to, że nikt się nami tak naprawdę nie przejmuje – komentowała rozgoryczona Rachel Brumbach (41 l.), matka dwójki małych dzieci.
REKORD opieszałości to AŻ 469 dni! Ponad rok czekali na naprawę placów zabaw
2013-04-30
23:24
Mieszkańcy Brooklynu są zdegustowani opieszałością ekip remontowych, które miały doprowadzić zdewastowane przez wandali place zabaw do użyteczności. Jak podaje „Daliy News”, jeden z nich, w Mother Cabrini Park na Red Hook, remontowany był aż 469 dni, kolejny – w Robinson Park na Bedford-Stuyvesant – 414 dni.