Rekordowe odszkodowanie dla pięciu nowojorczyków, niesłusznie skazanych po brutalnym gwałcie i morderstwie! $40 milionów za lata więzienia

2014-06-23 2:00

Gigantyczne odszkodowanie od miasta Nowy Jork otrzyma pięciu mężczyzn, którzy odsiedzieli wyroki za zbrodnię, której nie popełnili. W więzieniu spędzili od 7 do 13 lat. Dostaną w sumie 40 mln dol.

Koszmarna zbrodnia miała miejsce ćwierć wieku temu w Central Park i śledztwem żyła wtedy niemal cała Ameryka. 19 kwietnia 1989 r. Trisha Meili (+ 28 l.), pracownica banku Solomon Brothers, relaksowała się biegając parkowych alejkach. Kobieta została napadnięta, pobita do nieprzytomności i brutalnie zgwałcona. Przez kilka tygodni lekarze walczyli o utrzymanie jej przy życiu. Nie udało się.

Nowojorska policja pojmała domniemanych sprawców zbrodni. To były jeszcze dzieci! Aresztowani zostali: Kevin Richardson, Antron McCraya, Yusef Salaama, Raymond Santana i Kharey Wise (wieku 15-16 lat).

Burmistrzem metropolii był wtedy nieżyjący już Edward Koch, który nazwał nastolatków z Harlemu „stadem wilków”. Potentat finansowy Donald Trump żądał wręcz przywrócenia kary śmierci...

Chłopcy na początku przyznali się do winy, natomiast na rozprawie odwołali zeznania. Stwierdzili, że zostali zmanipulowani przez śledczych, ale i tak wymierzono im dotkliwe kary, które ponieśli w całości.

Tymczasem przebywający w więzieniu seryjny gwałciciel i morderca Matias Reyes przyznał, że to on był sprawcą gwałtu i śmiertelnego pobicia Meili! Potwierdziły to badania śladów DNA.

Już po odsiadce, w 2002 roku, cała piątka niewinnie skazanych złożyła pozew do sądu przeciwko nowojorskiej policji i prokuraturze. Właśnie doszło do ugody, obejmującej rekordowe odszkodowanie – zatwierdzić ją musi jeszcze tylko sąd federalny.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki