Obsługiwała go Shainy Brown (26 l.) - kelnerka, która utrzymuje trójkę dzieci, dlatego pracuje na nocne zmiany, m.in. w Waffle House.
– W ciągu dnia zajmuję się dziećmi i sama chodzę do szkoły, aby w przyszłości zostać nauczycielką – mówi Shaina. – Ten człowiek powiedział „błogosławię cię dziś”...
Ale pojawił się problem. Szef nie chciał wypłacić kobiecie wysokiego napiwku, który był dopisany na rachunku. Lokalne media pomogły odnaleźć dobroczyńcę, a hojny klient, który chciał pozostać anonimowy... bez problemu wypisał czek na 1000 dolarów, który trafił do rak własnych kelnerki!