Według portalu, to nie wszystko. Jest wielce prawdopodobne, że wykorzystując obawy o bezpieczeństwo po zamachu we Francji, będą chcieli skierować pieniądze z kasy federalnej dla Departamentu Bezpieczeństwa Kraju (Department of Homeland Security – DHS) raczej na działania antyterrorystyczne i zabezpieczenie przed ewentualnym atakiem, niż na dodatkowych pracowników, którzy mieliby „obsłużyć” imigrantów w ramach ochrony oferowanej przez Obamę.
- Jeżeli chcemy wziąć na celownik imigrację, by uderzyć w prezydenta, to w porządku... Ale przede wszystkim teraz najważniejsze jest to, aby mieć pewność, że DHS będzie mieć odpowiednie fundusze, by zapewnić wszystkim Amerykanom bezpieczeństwo – mówi nowojorski kongresman republikański Peter King.
Jak przypomina Politico, gdy tylko Barack Obama wprowadził swój dekret dotyczący prawa imigracyjnego, członkowie Partii Republikańskiej od razu zapowiedzieli, że użyją wszelkich możliwych sposobów, aby go obalić. Ich zdaniem, prezydent działając w pojedynkę i nie czekając na całościową reformę - postąpił niekonstytucyjnie.
Jaka jest szansa na to, że republikanom uda się zablokować amnestię Obamy? W Izbie Reprezentantów na pewno duża, z uwagi na ich przewagę. Z drugiej jednak strony, o ile w tu nie będą musieli liczyć się z opinią demokratów, to w Senacie, gdzie projekt też będzie musiał być głosowany, potrzebować będą po swojej stronie kilku senatorów z Partii Demokratycznej. Czy wszyscy demokraci wykażą się solidarnością wobec „swojego” prezydenta? Może być różnie...
Republikanie zablokują amnestię?!
2015-01-09
4:00
Republikanie z Izby Reprezentantów postanowili wykorzystać to, że są w większości i rozpocząć nową sesję od wojny. Wtoczyli na Kapitol potężne działo, które wymierzyli w samego Baracka Obamę (53 l.) i jego amnestię. Jak podaje Politico, już w przyszłym tygodniu liderzy tej partii rozpoczną prace nad ustawą, która mogłaby zablokować prezydencki dekret chroniący miliony nieudokumentowanych imigrantów przed deportacją.