Jest konkretny i ma pięć punktów – według thepoliticalinsider.com. Wszystkie stoją w opozycji do postawy i polityki Baracka Obamy. Ale szczerze... czy cokolwiek zostało przez obecnego prezydenta zrobione. Poza deportacjami, których jest najwięcej aniżeli za rządów republikanów. Wracając do Trumpa, przede wszystkim chce on zmiany w zapisie – w/g 14 punktu konstytucji Stanów Zjednoczonych – o „prawie ziemi” czyli nabywaniu obywatelstwa z racji urodzenia na terytorium USA. Jego zdaniem jest „to czysta prowokacja do migracyjnych porodów nie mówiąc już o tym, że większość świata nie stosuje się do podobnych zasad”. Poza tym – najważniejszym punktem – Trump wyszczególnia pięć innych:
1. Budowa muru na granicy i zwiększenie szeregów agentów straży granicznej o 25 tysięcy
2. Wzmocnienie egzekwowania zasad prawa imigracyjnego (zatrudnienie, przedłużanie wiz, sponsorowania)
3. Koniec z wygodnymi więzieniami imigracyjnymi
4. NIE dla „DREAM Act”
5. Żadnych studenckich benefitów dla nielegalnych
Republikański kandydat przedstawił pomysły na reformę imigracyjną. Imigracyjna „piątka” Trumpa
2016-08-02
2:00
Zdaje się, że dzień bez imigracyjnych rewelacji Donalda Trumpa to dzień „stracony”... Republikanin, który niby nieco spuścił z tonu jeżeli chodzi o deportacje i imigrację, ma swój konkretny plan, który już jakiś temu naświetlił w swojej książce – donosi portal thepoliticalinsider.com.