Wow! Cały świat mówi o tym, co wydarzyło się w ten weekend, podczas Super Bowl. W przerwie finałowego meczu, w tzw. Halftime Show, swój koncert, pierwszy od kilku lat, zagrała Rihanna. 34-letnia piosenkarka z Barbadosu już samym pojawieniem się na scenie wprawiła publiczność w zachwyt, potem było tylko ciekawiej. Gwiazda, która razem z raperem A$AP Rockym w 2022 roku powitała na świecie swoje pierwsze dziecko, zrobiła na Super Bowl spektakularne wejście. Wystąpiła bowiem na podwieszanej platformie, zawieszonej kilkadziesiąt metrów nad ziemią.
Rihanna znów w ciąży. "To jej plan"
Od stóp do głów była ubrana w czerwony, obszerny kostium, który nagle rozpięła, a wtedy fani ujrzeli jej zaokrąglony brzuszek. Od razu rozpoczęły się spekulacje na temat kolejnej ciąży artystki. Na potwierdzenie tych informacji nie trzeba było długo czekać. Menedżer Rihanny przyznał w niedzielę wieczorem, że 34-latka spodziewa się drugiego dziecka. Warto przypomnieć, że jej pierworodny syn urodził się w maju ubiegłego roku, ma więc 9 miesięcy.
"Są jak każda zakochana para". Rihanna w kolejnej ciąży
"Wszystko, co Rihanna robi, robi na swój własny sposób, według własnego harmonogramu, a posiadanie dziecka nie jest niczym innym. Ona i A$AP Rocky są w siódmym niebie. Są jak każda inna para przyszłych rodziców. Tak, są sławni, ale jednocześnie są zakochanymi ludźmi, którzy chcą stworzyć piękną rodzinę" - mówi źródło z otoczenia pary, cytowane przez magazyn "People".