Ciekawe tylko, czy ta fascynacja leciwym playboyem ma związek z jego charakterem, czy pokaźnym... portfelem. Cavalli, który jest potentatem w branży odzieżowej, od zawodowych obowiązków odpoczywał na luksusowym jachcie w Saint-Tropez na południu Francji. Na wakacjach projektantowi towarzyszyła jego nowa kochanka.
Od razu widać, że młodziutka modelka jest zafascynowana mistrzem, bo nie dość, że cały czas wpatrywała się w niego niczym w obrazek, to jeszcze smarowała go olejkiem, robiła masaż stóp i polewała wodą, gdy było za gorąco. Taka dziewczyna to prawdziwy skarb, bo nie dość, że ładna, to jeszcze pomocna.
Cavalli zapewne za jej bezgraniczne poświęcenie odwdzięczy się jakimś szykownym prezencikiem.