Kobieta podeszła za blisko torów, chcąc zrobić sobie zdjęcie z lokomotywą. Została potrącona na oczach bliskich i zginęła
To miała być radosna rodzinna wycieczka, a skończyło się tragedią na oczach najbliższych przez chwilę niefrasobliwości. W mieście Nopala de Villagran w Meksyku mieszkańcy czekali na przejazd słynnego zabytkowego pociągu parowego. Lokomotywa zwana Cesarzową lub Canadian Pacific 2816 została zbudowana w Montrealu w grudniu 1930 roku i jest jedyną tego rodzaju lokomotywą parową, która przetrwała do naszych czasów w idealnym stanie. Pociąg odbywał trasę wiodącą z Calgary do Mexico City. Wszędzie od Kanady, przez USA po Meksyk był witany przez machających i robiących zdjęcia ludzi. Pod koniec trasy doszło do dramatu.
Nie słuchała ostrzeżeń organizatorów, którzy prosili, by odsunąć się od szyn. Niestety, 25-latka podeszła o krok za blisko
W Nopala de Villagran wiwatujący tłum też witał nadjeżdżającą Cesarzową. Była tam też 25-latka z mężem i małym dzieckiem. Kobieta powiedziała dziecku, by odsunęło się od torów, a sama wspięła się na nasyp, by mieć lepszy widok i zrobić sobie zdjęcie. Nie słuchała ostrzeżeń organizatorów, którzy prosili, by odsunąć się od szyn. Niestety, 25-latka podeszła o krok za blisko. Lokomotywa uderzyła kobietę, zabijając ją na miejscu. Moment tragedii został przypadkiem uwieczniony przez innych uczestników imprezy i ku przestrodze trafił do mediów. Trwa dochodzenie w sprawie tragicznego zdarzenia.