Uciekła przez okno od rodziców potworów. Jordan Turpin opowiada o tym co działo się w domu grozy
Ta historia trzy lata temu przeraziła świat. Na policję w kalifornijskim Perris w 2018 roku zgłosiła się wychudzona, przerażona nastolatka. Powiedziała, że była wraz z 12-ciorgiem rodzeństwa więziona i głodzona przez całe swoje życie. Jordan Turpin ma dziś 21 lat. Wtedy jako jedyna zdobyła się na odwagę, by uciec przed rodzicami potworami. Dzięki niej koszmar się skończył. A trwał on przez dziesięciolecia. Policjanci wkroczyli do domu grozy i znaleźli tam trzynaścioro synów i córek Davida Allena Turpina (60 l.) i Louise Anny Turpin (52 l.). Najmłodsze dziecko miało 2 lata, najstarsza córka już niemal 30. Wszyscy byli niedożywieni. Turpinów zatrzymano, a zeznania ofiar obiegły amerykańskie media. Okazało się, że Turpinowie stworzyli we własnym domu coś na kształt sekty. Przykuwali dzieci do łóżek i głodzili je latami, dając im każdego dnia tylko dwie kromki chleba z masłem orzechowym albo kiełbasą. Sami w tym czasie objadali się fast foodami na ich oczach. Kazali dzieciom uczyć się Biblii na pamięć i karali je, gdy czegoś zapomniały. Oczywiście nikt nie chodził do szkoły - Turpinowie podróżowali od stanu do stanu, w Perris mieszkali tylko przez cztery lata, zapewne to tak unikali kłopotów związanych z niewypełnianiem obowiązku szkolnego przez synów i córki. Pozwalali dzieciom wychodzić z pokoju tylko na posiłki i spotkania z sobowtórami Elvisa Presleya. Raz pojechali na wycieczkę do Disneylandu. Dzieci ubierali w jednakowe, dziwne ubrania, lubili odnawiać przysięgę małżeńską pod okiem fałszywych Elvisów...
PRZECZYTAJ TAKŻE: Ośmiometrowy krokodyl pożarł żywcem 45-latka! Straszne odkrycie w brzuchu gada
PRZECZYTAJ TAKŻE: Zostawiła półtoraroczną córkę samą na tydzień i poszła do kochanka. Dziecko zmarło z głodu
Dzieci uwolnione z domu grozy trafiły do rodziny zastępczej. Tam bito je i molestowano
Turpinowie zostali skazani na dożywocie z możliwością ubiegania się o przedterminowe zwolnienie po 25 latach. Tymczasem jak ujawnia dziś Jordan Turpin w rozmowie z "People", horror wcale się wówczas nie skończył. Niestety, rodzina zastępcza, do której trafiło sześcioro dzieci Turpinów, okazała się tak samo straszna. Prowadzący ją Marcelino i Rosa Olguin także zostali aresztowani. Jak wyszło na jaw, mężczyzna molestował seksualnie podopiecznych i znęcał się nad nimi. 20 lipca do sądu wpłynął pozew cywilny przeciwko Olguinom i władzom hrabstwa Riverside, które pozwoliły na umieszczenie dzieci u kolejnych potworów. Jak dziś mówi Jordan w rozmowie z "People", stara się żyć normalnie, chodzi do szkoły i spotyka się z rówieśnikami, prowadzi konta w mediach społecznościowych. Ale trauma powraca. "Nadal mam koszmary. Nigdy się z tego nie wyleczę" - wyznaje 21-latka.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Szok! Meghan Markle nie chciała mieszkać z mężem! "Nie będę jego własnością"
PRZECZYTAJ TAKŻE: Kara dla wspólniczki pedofila! Myje toalety więzienne, płacą jej 60 groszy za godzinę