Rodzice zlecili zabójstwo własnej 18-letniej córki, bo nie chciała wyjść za mąż za wybranego przez nich mężczyznę. Wyrok śmierci wykonał wujek
Ta 18-latka miała całe życie przed sobą. Chciała tylko przeżyć je tak, jak to sobie wymarzyła. Została zamordowana przez własnych rodziców, bo nie podobało im się, że ich córka ma własne zdanie i nie chce wychodzić za mąż za mężczyznę, którego chcieli jej narzucić. Ciało 18-letniej Saman Abbasa odkopano w miejscowości Novellara północnych Włoszech w listopadzie 2022 roku na terenie w opuszczonego gospodarstwa. Uduszono ją, miała złamany kark. Było to niemal półtora roku po tym, jak dziewczyna nagle zniknęła. Być może szukano by jej zwłok jeszcze dłużej, gdyby nie jej brat, który powiedział policji, że słyszał, jak jego rodzice rozmawiają o "zabójstwie honorowym". Inną poszlaką było zgłoszenie złożone na komisariacie przez samą Saman, która wcześniej obawiała się o swoje życie. Była jeszcze wtedy nieletnia i umieszczono ją w specjalnym ośrodku. Dziewczyna naraziła się swojej pakistańskiej, tradycyjnej rodzinie tym, że nie chciała żyć według nakazów islamu.
Dożywocie dla rodziców, 14 lat dla wuja na mocy ugody. Matka nadal ukrywa się w Pakistanie
Nie zakrywała włosów, miała chłopaka, nie zamierzała brać zaaranżowanego ślubu ze starszym kuzynem w Pakistanie, którego podsuwali jej rodzice. Według sądu właśnie dlatego jej rodzina postanowiła zabić, by "zmyć plamę na honorze", jakim według nich była niepokorna córka. Gdy dziewczyna na chwilę pojawiła się w rodzinnym domu chcąc zabrać swój paszport, już stamtąd nie wyszła. Rodzice, Shabbar Abbas i Nazia Shaheen, według sądu zlecili zabójstwo córki jej wujowi, a po paru dniach uciekli do Pakistanu. Ojciec ofiary został poddany ekstradycji i właśnie skazano go na dożywocie. Żona również usłyszała taki wyrok, mimo nieobecności. Wuj, Danish Hasnain, na mocy ugody z prokuraturą spędzi w więzieniu tylko 14 lat.