Rodzice utonęli, ratując tonącego syna. 13-latek przeżył, oni zginęli. Tragedia w Brazylii
"Trudno zrozumieć tę tragedię i tylko w wieczności znajduje się jej wyjaśnienie". Tak ksiądz odprawiający mszę za dusze bohaterskich rodziców z Brazylii mówił o tym, co wydarzyło się 10 stycznia na kąpielisku Camarari Beach w regionie Paraiba. Felisberto Sampaio (+43 l.) i Inalda Sampaio (+42 l.) wybrali się tam na wypoczynek nad oceanem wraz z 13-letnim synem. Chłopak kąpał się, a rodzice go obserwowali. W pewnym momencie zauważyli, że dzieje się coś niedobrego. Nastolatek miał trudności z utrzymaniem się na powierzchni wody, a wysokie fale zaczynały go przykrywać. Rodzice bez wahania rzucili się na ratunek tonącemu dziecku. Ale wzburzone fale ich pokonały. Podczas gdy chłopaka zdołali wyłowić okoliczni rybacy, Feslisberto i Inalda utonęli. 13-latek trafił do szpitala.
Jak ratować tonącego? To radzą ratownicy wodni
Co powinieneś zrobić, kiedy stoisz na brzegu i widzisz, że ktoś tonie? Przede wszystkim zadzwoń na numer alarmowy 112, podając swoje dokładne miejsce pobytu i ilość poszkodowanych osób. Płynąc w stronę tonącego, koniecznie zabierz coś ze sobą, najlepiej koło ratunkowe czy boję ratowniczą, ale może być to także wiosło czy gałąź. Chodzi o to, by tonący chwycił się tego czegoś i nie trzymał cię w mocnym uścisku, przez który sam możesz pójść na dno. Trzymaj twarz nieprzytomnej osoby nad wodą, po dotarciu na ląd sprawdź, czy poszkodowana osoba oddycha i w razie potrzeby zacznij resuscytację. Pamiętaj, by nie kąpać się na dzikich, nie sprawdzonych kąpieliskach i nie wskakiwać do wody bez przygotowania, aby nie doznać szoku termicznego.