Barack Obama okazał się złotą żyłą dla wydawców. Popularność prezydenta USA sprawia, że jak grzyby po deszczu pojawiają się książki o nim i choć na rynku księgarskim panuje zastój, to te nie mają problemów ze znalezieniem nabywców.
Pisze nie tylko sam prezydent (ma na koncie dwa bestsellery). Publikacje zapowiedzieli już przyrodnia siostra Obamy Maya Soetoro-Ng oraz brat Pierwszej Damy, Michelle Obamy, Craig Robinson. Do tego grona dołączył teraz mieszkający w Kenii przyrodni brat prezydenta USA, młodszy od niego o 20 lat 27-letni George Obama. Chce pisać o bracie tak bardzo, że nie przeszkadza mu w tym nawet fakt, że choć mieli wspólnego ojca, to nie wychowywali się razem.
Być może dlatego z książki dowiemy się raczej nie tego, co spotkało prezydenta USA, ale czego udało mu się uniknąć. Publikacja zatytułowana "Ojczyzna" będzie opowiadać o Kenii, a jej głównym bohaterem będzie... jej autor. Czytelnicy dowiedzą się, jak popadł w ubóstwo i przestępczy półświatek oraz jak stał się działaczem społecznym i obrońcą biednych.
- Nawet gdyby George Obama nie był bratem przyrodnim naszego prezydenta, historia jego życia jest poruszająca i inspirująca. To szkoła przetrwania, lekcja bezinteresowności oraz odwagi - tłumaczył David Rosenthal, wiceprezes wydawnictwa Simon & Schuster, którego nakładem zostanie wydana książka George'a Obamy.
Ile przyrodni brat prezydenta dostanie za spisanie wspomnień? Wydawnictwo nie ujawniło kwoty, ale w grę może wchodzić nawet ponad milion dolarów.
Czy nazwisko Barack jest w stanie sprzedać wszystko? Chyba tak, a przynajmniej tak myślą wydawcy. Wydawnictwo Uniwersytetu Duke'a zamierza opublikować... rozprawę doktorską Stanley Ann Dunham, zmarłej w 1995 r. matki prezydenta USA.