Robert Giarratano i jego żona Kimberly byli w połowie drogi do Morristown Memorial Hospital, kiedy kobieta poczuła, że rozpoczął się poród. Przerażony mąż natychmiast zjechał na parking Frankford Township Municipal Building w Sussex County i wezwał służby ratunkowe. Jednak zanim te dojechały na miejsce, pierwsi dotarli policjanci stanowi, którzy bez wahania ruszyli do akcji.
William Cisko i Luis Jacinto weszli do samochodu, w którym było małżeństwo i profesjonalnie – nim jeszcze nadjechała karetka – w ciągu kilkudziesięciu sekund przyjęli poród. Na świat przyszła śliczna dziewczynka, która jest trzecim dzieckiem Roberta i Kimberly.
– Nie wiem, czy sam poradziłbym sobie w takiej sytuacji. W samochodzie byli z nami synowie w wieku 2 i 4 lat. Przecież nimi również trzeba było się zajmować! – opowiada Robert Giarratano, szczęśliwy i wzruszony ojciec. – Wasza obecność pomogła złagodzić przerażającą i stresującą sytuację, w której znalazła się cała moja rodzina – dziękowała policjantom matka. – Nie potrafię znaleźć odpowiednich słów, aby wyrazić wdzięczność.
Już po po porodzie kobieta oraz jej córeczka trafiły pod opiekę lekarzy. Według specjalistów, obie czują się dobrze i wkrótce mogą wrócić do domu.