Proces między rodziną a miastem rozpoczął się krótko po śmierci Aka'a Gurley'a, który został zastrzelony 20 listopada 2014 roku przez oficera NYPD, Petera Lianga. Policjant odpowiadał na wezwanie kilku mieszkańców kompleksu mieszkaniowego Pink Houses w East New York, Brooklynie, którzy mówili o „osobach podejrzanie zachowujących się w jednym z bloków”. Po przybyciu na miejsce Liang zastał na klatce schodowej Afroamerykanina. Doszło do wymiany ognia. Później w sądzie udowodniono, że działanie policjanta było nieuzasadnione i złamał on kilka zasad policyjnych praktyk. Śmierć Akai'a Gurley'a wywołała falę protestów i oburzenia, które przelało się na ulice w formie protestów. Podczas procesu Liang został uznany winny zabójstwa i zwolniono go z NYPD. Nie poszedł jednak do więzienia. Sędzia „zdegradował” jego czyn i wymierzył mu pięcioletni wyrok w zawieszeniu i 800 godzin prac społecznych. To też wywołało głośne oburzenie. Teraz rodzina doczekała się zadośćuczynienia. Miasto ma wypłacić im $4.1 mln oraz dodatkowo Housing Authority kolejne $400 tysięcy a Liang – $25 tysięcy.
Rodzina zabitego przez policjanta Akai'a Gurley'a dostanie $4.1 mln odszkodowania
2016-08-17
2:00
Prawnicy miejscy wynegocjowali porozumienie z rodziną Akai'a Gurley', Afroamerykanina zabitego przez nowojorskiego policjanta. W ramach ugody bliscy ofiary otrzymają ponad cztery miliony dolarów odszkodowania.