Ze wstępnych ustaleń wynika, że 56-letni Francisco Perez zaczął kłócić się ze swoim 63-letnim bratem Luisem Gonzalezem w czwartek w nocy. Krzyki dochodzące z mieszkania pierwszego piętra kamienicy przy W. 105th St. niedaleko Columbus Ave. były tak głośne, że zaniepokojeni sąsiedzi wezwali policję. Kiedy oficerowie przybyli na miejsce zastali poprzewracane meble, pobite naczynia a na podłodze jednego z pomieszczeń leżał zakrwawiony starszy z braci z raną w klatce piersiowej. Niestety nie udało się nic dla niego zrobić. Stwierdzono zgon na miejscu. Policja aresztowała na miejscu młodszego z braci, który był wyraźnie poturbowany i lekko zakrwawiony na skutek bójki z bratem. Obok niego znaleziono nóż, którym zaatakował brata. Śledczy ciągle ustalają co doprowadziło do tragicznej w skutkach rodzinnej awantury.
Rodzinna tragedia na Upper West Side. Brat zabił brata
2016-10-08
2:00
Jeden brat w kostnicy, drugi w areszcie... To efekt awantury między braćmi, którzy – po wyczerpaniu argumentów słownych – zaczęli się bić. W ruch poszły noże...