Największe gwiazdy rocka kontra najpotężniejszy przywódca świata! The Rolling Stones i Donald Trump są oficjalnie w stanie wojny. A wszystko przez wiece wyborcze. Jak twierdzą członkowie zespołu, prezydent cały czas nielegalnie wykorzystuje ich największe hity podczas spotkań z wyborcami, a szczególnie upodobał sobie piosenkę 'You Can´t Always Get What You Want'. Energiczne i znane każdemu Amerykaninowi przeboje maja zagrzewać uczestników wieców do boju o reelekcję Trumpa. A Stonesom to nie w smak.
Bo nie dość, że na tym wszystkim nie zarabiają ani grosza, to jeszcze nie życzą sobie być narzędziem w rękach polityka, którego nie popierają. Już wcześniej zespół wyrażał swoje niezadowolenie i protestował po tym, jak Trump puszczał ich piosenki na wiecach, a teraz miarka się przebrała! Mick Jagger i spółka zapowiadają oficjalne pozwanie Trumpa i jego sztabu wyborczego do sądu. A to może być wierzchołek góry lodowej, bo na takie samo wykorzystywanie piosenek bez zgody na wiecach skarżyli się wcześniej Rihanna, Guns N' Roses czy spadkobiercy Toma Petty.