Moskiewski sąd uznał, że Chodorkowski i Lebiediew są winni zarzucanych im czynów: m.in. kradzieży 218 mln ton ropy i defraudacji kilku milionów dolarów. Umorzony został natomiast wątek dotyczących zagarnięcia akcji spółki Wostocznaja Nieftianaja Kompania
Przczytaj koniecznie: Rosja: W Carskim Siole próbowano wysadzić pomnik Lenina
Prokuratura żądała dla byłego oligarchy i działacza opozycji czternastu lat więzienia.
Siedem lat walki przed sądem
Kłopoty Michaiła Chodorkowskiego zaczęły się wraz z otwartą krytyką byłego prezydenta Rosji Władimira Putina. Jeden z najbogatszych ludzi w Rosji zarzucił ówczesnemu prezydentowi między innymi tolerowanie korupcji.
Sprawa miała jednak podtekst polityczny, Chodorkowski miał ambicje polityczne, by zostać prezydentem Rosji i miliardy rubli, by zrealizować ten projekt. Finansował również opozycję.
To, zdaniem opozycji Kremla, nie spodobało się Putinowi. W 2003 roku Chodorkowski został aresztowany za oszustwa gospodarcze. Dwa lata później, po szybkim procesie, trafił do kolonii karnej, rok temu wytoczono mu ponowny proces.