Rosja: Miała nóż w plecach i nic nie czuła

2010-02-03 16:41

Ostrze zanurzone aż po trzonek w karku kobiety i żadnych oznak bólu. Julia Popova z Moskwy nie wiedziała, że bandyta, który ukradł jej na ulicy torebkę zostawił po sobie pamiątkę i wbił jej w plecy nóż. Przez cały czas nie doświadczyła ani delikatnego ukłucia ani rozdzierającego ciało cierpienia.

Na szokującym zdjęciu ofiary nożownika widać zanurzone w kręgosłupie ostrze, wystający trzonek i strumień krwi sączący się z rany. Pytanie tylko czy ta makabryczna fotka i opowieści 22-letniej Rosjanki są wiarygodne, czy to tylko udany fotomontaż i łzawa historyjka?

Zobacz WSTRZĄSAJĄCE ZDJĘCIE: Drzewo przebiło jej szyję i przeżyła

Jeśli wierzyć zapewnieniom Julii brutalny złodziej zaatakował ją w centrum Moskwy. Kobieta wracała z pracy i nagle poczuła, że ktoś szarpie jej torebkę. Kiedy się odwróciła zobaczyła uciekającego bandytę. Łobuz nie zrobił jej krzywdy, przynajmniej tak się jej wydawało, więc dygocząc ze strachu wróciła do domu rodziców, by jak najszybciej zadzwonić na policję.

Bliscy 22-latki byli zszokowani gdy zobaczyli w jakim stanie wraca z pracy. Popova zerknęła w swoje odbicie w lustrze i nie wierzyła własnym oczom. Nóż tkwił głęboko w jej karku, a od rdzenia kręgowego dzieliły go zaledwie milimetry.

Chirurdzy w szpitalu usunęli nóż kuchenny, nie uszkadzając kręgosłupa Julii. Według lekarzy młoda Rosjanka miała sporo szczęścia. Gdyby rabuś wbił jej ostrze w innym miejscu, taki cios mógłby zrobić z niej kalekę do końca życia. Najprawdopodobniej nie czuła bólu, bo... była w szoku po napadzie.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki