Atak dronów na Kreml?! Rosja oskarża Ukrainę o zamach na życie Władimira Putina i zapowiada zemstę
Kolejny zamach na życie Władimira Putina, a może to rosyjska "operacja pod fałszywą flagą"? Ukraina próbowała zorganizować zamach na Władimira Putina - takie oskarżenia padły właśnie ze strony rosyjskich władz. Jak podaje agencja Associated Press, według Rosji do ataku miał dojść w nocy z wtorku na środę, z 2 na 3 maja. Drony miały nadlecieć nad Kreml, atak został jednak udaremniony. Kreml potępił próbę ataku na terytorium rosyjskie i określił zdarzenie jako „akt terrorystyczny”. Przedstawiciele Federacji Rosyjskiej dodali, że wojsko unieszkodliwiło drony, zanim dokonały zniszczeń.
Rosja przeprowadzi odwet, „kiedy i gdzie uzna to za stosowne”
W wyniku zdarzenia zgodnie z komunikatem Rosji nie ucierpiał Władimir Putin, a jego zajęcia zgodnie z tym stanowiskiem nie uległy zmianie. Na razie nie ma komentarza ze strony Ukrainy. Jak dodała rosyjska agencja Tass, nalot dronów jest według przedstawicieli Kremla bezpośrednim atakiem na Władimira Putina, a termin nalotu ma związek ze zbliżającym się, przypadającym na 9 maja Dniem Zwycięstwa, zawsze hucznie obchodzonym w Moskwie. Rosja według Tass zagroziła, że przeprowadzi odwet, „kiedy i gdzie uzna to za stosowne”. Wołodymyr Zełenski przebywa dziś z wizytą w Finlandii.