Putin

i

Autor: AP Photo Putin

Wojna na Ukrainie

Rosja planuje atak na kraj NATO? Padły możliwa data i nazwy państw

2024-11-28 6:51

Rosja naprawdę może zaatakować militarnie NATO, choćby po to, by sprawdzić, czy faktycznie jedne kraje broniłyby drugich w razie rosyjskiej agresji. Takie słowa wypowiedział w Berlinie szef niemieckiej Federalnej Służby Wywiadowczej (BND) Bruno Kahl. Zdaniem szefa oficerów wywiadu szczególnie prawdopodobny jeden pewien konkretny scenariusz. Padły nazwy państw i daty.

Szef niemieckiego wywiadu uważa, że Putin naprawdę szykuje się na wojnę z NATO. Podał możliwe daty i nazwy zagrożonych państw

Kolejni wysoko postawieni europejscy urzędnicy państwowi mówią o realnej możliwości wojny. Rosja naprawdę może zaatakować militarnie NATO i już przygotowuje się do wojny z Zachodem - takie słowa wypowiedział w Berlinie szef niemieckiej Federalnej Służby Wywiadowczej (BND) Bruno Kahl. "Konfrontacja militarna staje się możliwą opcją dla Kremla" - stwierdził podczas spotkania zorganizowanego przez Niemiecką Radę Stosunków Zagranicznych, cytowany przez portal tygodnika "Zeit". Padły nazwy państw i daty. Szef niemieckiej Federalnej Służby Wywiadowczej uważa, że do końca dekady, czyli do 2029 roku włącznie, Rosja będzie gotowa na zaatakowanie krajów Zachodu. W tej sytuacji mielibyśmy tylko parę lat na przygotowania. Gdzie Władimir Putin może zaatakować zdaniem Bruno Kahla?

Zdaniem Kahla Putin może wysłać "zielone ludziki" do krajów bałtyckich, czyli Litwy, Łotwy i Estonii

Szef niemieckiej Federalnej Służby Wywiadowczej jest zdania, że szczególnie prawdopodobny jeden pewien konkretny scenariusz. Jeśli zostanie on zrealizowany, to Władimir Putin wyśle do krajów NATO "zielone ludziki", tak jak to było w 2014 roku na Krymie. To żołnierze bez konkretnych mundurów państwowych, którzy działają w interesie określonego państwa, ale udają, że wcale tak nie jest i nie ma żadnej wypowiedzianej wprost wojny, tylko coraz dalej posunięty atak hybrydowy, a w końcu działania otwarcie militarne. Zdaniem Kahla Putin może wysłać "zielone ludziki" do krajów bałtyckich, czyli Litwy, Łotwy i Estonii, a pretekstem byłaby tak jak w przypadku Ukrainy rzekoma konieczność ochrony tamtejszej ludności rosyjskojęzycznej. Tym sposobem Putin chciał sprawdzić, "czy obowiązek udzielenia pomocy na mocy art. 5 utrzymałby się w sytuacji nadzwyczajnej". Celem Putina jest podział Europy, odciągnięcie od sojuszników z NATO części państw. Rosyjski dyktator "przetestuje czerwone linie Zachodu i doprowadzi do dalszej eskalacji" - powiedział szef BND.

Sonda
Czy Rosja zaatakuje NATO?

Ile wiesz o NATO? Quiz z wiedzy na temat Sojuszu Północnoatlantyckiego

Pytanie 1 z 10
Zacznijmy od czegoś prostego. W którym roku do NATO weszła Polska?
Short 2 NATO

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają