Putin

i

Autor: AP

Ubrał się diabeł w ornat...

Rosja proponuje „świąteczny rozejm”. A po świętach to nadal mogą zabijać? – pytają Ukraińcy

2023-01-05 20:33

Władimir Putin rozkazał ministrowi obrony Siergiejowi Szojgu ogłosić wstrzymanie działań militarnych w czasie Bożego Narodzenia obchodzonego przez prawosławnych wg kalendarza juliańskiego. „Biorąc pod uwagę apel Jego Świątobliwości Patriarchy Cyryla, polecam Ministrowi Obrony Federacji Rosyjskiej wprowadzenie zawieszenia broni na całej linii styku między stronami na Ukrainie od godziny 12:00 6 stycznia br. 7 stycznia tego roku” – czytamy w tekście dokumentu przekazanego przez służbę prasową. „Świąteczny rozejm” – jak określa się w komunikacie miałby trwać do godz. 24:00 7 stycznia.

„Putin wprowadza „rozejm”na 36 godzin i wzywa armię ukraińską do zrobienia tego samego„aby prawosławni obchodzili Boże Narodzenie”.Taką miłość do prawosławnych okazał Putin zaraz po rozmowie z silnym orędownikiem chrześcijaństwa, Erdoganem” – skomentował tę decyzję na Facebooku Siergiej Fursa, ukraiński bankier. Jak podały służby prasowe prezydenta Turcji Recep Tayyip Erdogan zadeklarował gotowość, ale w rozmowie z prezydentem Ukrainy, do mediacji w celu osiągnięcia trwałego pokoju między Federacją Rosyjską a Ukrainą. „Powiedzmy wprost, w praktyczny sposób. Komu proponują ten rozejm? Samym sobie? Rozwiązanie jest proste – niech zabierają swoje walizki i cały swój bałagan, a następnie wracają do Rosji. Kropka. Nie będzie z nimi żadnych negocjacji. Ich pop (zwierzchnik rosyjskiej Cerkwi patriarcha Cyryl) wymyślił sobie jakąś datę (rozejmu), ale dla nas nie ma to żadnego znaczenia" – cytuje PAP wypowiedź sekretarza Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Ołeksija Daniłowa dla telewizji Kanał 24.

Express Biedrzyckiej - gen. Mieczysław Bieniek

„Biorąc pod uwagę fakt, że na terenach objętych działaniami wojennymi mieszka duża liczba obywateli wyznających prawosławie, wzywamy stronę ukraińską do ogłoszenia zawieszenia broni i umożliwienia im uczestniczenia w nabożeństwach wigilijnych, a także w Dniu Narodzenia Chrystusa” – czytamy w komunikacie TASS.

Zdaniem Fursy oferta „świątecznego pokoju” przedstawiona przez Putina złożona została przez niego dla… poprawy notowań Kremla w oczach zachodniej opinii. Szansa na na to jest niewielka zdaniem bankiera. „Patrzcie, jesteśmy za pokojem, a ci Ukraińcy są krwiożerczy i chcą krwi chrześcijańskich dzieci”. Taki przekaz, zdaniem Fursy, chce wysłać w świat, Władimir Putin. „Rozejm w święta, nawet religijne, to wielka hipokryzja. Czyli przed świętami i po świętach można zabijać, gwałcić, organizować ludobójstwo. Ale w święta trzeba się modlić. I odpoczywaj z dobrotliwą twarzą. Jest to typowa hipokryzja i zastąpienie zasad i istoty religii formą” – konkluduje Siergiej Fursa.

Dodajmy, że w komentarzach ukraińskich do decyzji Putina nie zwrócono uwagi na to, że „świąteczny rozejm” zaczyna się w południe prawosławnego Bożego Narodzenia, a nie minutę po północy. Może to oznaczać, że do 12:00 Rosjanie mogą okładać Ukrainę ogniem rakiet i artylerii, a od południa będą przez 36 godzin miłować pokój. Obłuda czy polityczna strategia? Chyba jedno i drugie.

Sonda
Wierzysz, że wojna na Ukrainie skończy się w 2023 roku?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki