Uzbrojeni po zęby funkcjonariusze w towarzystwie Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej wkroczyli do mieszkań opozycyjnych liderów. - O godz. 8 rano wtargnęli do mojego domu ludzie, nie dawali mi się ubrać, splądrowali mi mieszkanie.
Nigdy nie sądziłam, że w kraju wrócą takie represje - relacjonuje znana rosyjska prezenterka telewizyjna i opozycjonistka Ksenia Sobczak (31 l.). Akcja rosyjskich władz miała na celu wybicie z głowy przywódcom opozycji udział w marszu przeciwników prezydenta Rosji Władimira Putina (60 l.). Wcześniej władza drastycznie podniosła kary za udział w nielegalnych zgromadzeniach.