Skojarzenie jest jednoznaczne! Młoda kobieta odwiedza gabinet lekarski, bo zdecydowała się na swój "pierwszy raz". Lekarz nie robi jednak wykładu o bezpiecznym seksie, czy wadach i zaletach różnych środków antykoncepcyjnych. Daje pacjentce tylko jedną radę. Musi pamiętać, że "pierwszy raz" musi iść w parze z miłością.
Młody medyk wskazuje na zdjęcie Władimira Putina i wszystko staje się jasne. "Pierwszy raz" nie oznacza inicjacji seksualnej tylko pierwsze głosowanie na prezydenta kraju. Lekarz zapewnia uprawnioną do głosowania Rosjankę: "Tylko z nim będzie bezpiecznie".
Oczywisty podtekst seksualny spotu wyborczego schodzi na dalszy plan. Pytanie tylko ilu wyborców zrozumie przesłanie Putina i nie odbierze spotu jako kolejnej reklamy prezerwatyw... ze skromnym udziałem kandydata na prezydenta Rosji.
ZOBACZ spot wyborczy Władimira PUTINA >>>