Pomimo eskalacji napięcia na Ukrainie, prezydent Władimir Putin nie odniósł się do tej sytuacji podczas swojego przemówienia. Otworzył piątkową paradę skupiając się wyłącznie na historycznym znaczeniu święta i na wadze zwycięstwa odniesionego nad nazistowskimi Niemcami.
Święto, jak co roku, stało się również okazją do pokazania światu militarnej potęgi Rosji.W rytm marszowych melodii i patriotycznych pieśni, przez Plac Czerwony dumnie przemaszerowało około 11 tysięcy żołnierzy. W pokazie wzięło też udział około 150 pojazdów wojskowych i około 70 samolotów bojowych.