- Podczas działań bojowych na terytorium Ukrainy została niemal w całości zlikwidowana 1. kompania 76. Dywizji Powietrzno-Desantowej z Pskowa - napisała we wtorek rosyjska lokalna gazeta – podała lokalna gazeta „Pskowskaja Gubernia".
Sprawę zbadał szerzej opozycyjny polityk Lew Schlossberg. - Nasi desantowcy są wysyłani, by dokonywać przestępstw na terenie obcego państwa. A w świadectwie zgonu wpisuje się im "wybuch gazu", "zawał", "wylew". Miejsce śmierci nie jest podane, więc z takimi dokumentami o zgonie rodzina nie może formalnie otrzymać ulg i pomocy socjalnej – powiedział Schlossberg. Polityk wyjawił również, że jego zdaniem rodziny zmarłych żołnierzy są zastraszane przez rosyjskie służby.
Zobacz też: Na żywo. INWAZJA ROSJI NA UKRAINĘ! ZACZĘŁA SIĘ III WOJNA ŚWIATOWA!
Niedługo po ujawnieniu tych informacji polityk został zaatakowany przed swoim domem. Schlossberg trafił do szpitala z obrażeniami pobicia.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail