"Nigdy nie straciliśmy czujności po zakończeniu zimnej wojny, tak jak zrobiło to wiele krajów europejskich i w tym sensie jesteśmy dobrze przygotowani do obrony, jeśli zajdzie taka potrzeba w przyszłości" - to słowa dyrektora ministerstwa obrony Finlandii, Janne Kuuseli. O tym, że Finlandia w ostatnim czasie zaczęła się poważnie przygotowywać do ewentualnego ataku ze strony Rosji pisze w czwartek, 14 kwietnia, USA Today. Szkolenie wojskowe zaliczyło aż 900 tys. obywateli z kraju, liczącego 5,5 miliona osób. 280 tys. z nich zostało z kolei przeszkolonych do mobilizacji. Dodatkowo do stowarzyszenia rezerwistów zrzeszającego dotąd około 45 tys. członków dołączyło w ostatnich tygodniach 6,3 tys. osób, czyli niemal dwa razy więcej, niż przez sześć ostatnich lat. Krajowe Stowarzyszenie Szkolenia Obronnego Finlandii odnotowało natomiast ośmiokrotny wzrost liczby zapisujących się na kursy szkoleniowe - podaje PAP. Finlandia naprawdę obawia się ataku ze strony Rosji. Szczególnie po tym, jak pojawiły się rozmowy o jej przystąpieniu do NATO.
CZYTAJ TAKŻE: Gdzie jest Putin? Szykuje ostateczną bitwę na Ukrainie, czy liże rany w ukryciu?
W tej chwili poparcie dołączenia do szeregów NATO określa się wśród Finów na 60 proc., podczas gdy przed wojną utrzymywało się na poziomie 20 proc. "Najeżdżając na Ukrainę Rosja pokazała, że nigdy się nie zmieniła. Oni zawsze są Rosjanami i zawsze zachowują się tak samo. Więc teraz wszyscy Finowie wiedzą, że jest bardzo możliwe, że w pewnym momencie mogą również pojawić się i tutaj" - przestrzega Minna Nenonen, dyrektorka Stowarzyszenia Fińskich Rezerwistów.
CZYTAJ TAKŻE: Ta decyzja rozwścieczy Putina! Rosja właśnie zyskała nowego wroga?
Zagrożenie niestety może być realne. Krótko po tym, jak w środę, 13 kwietnia, świat obiegła informacja o tym, że Finlandia rozważa wstąpienie do NATO, a Szwecja być może zrobi to już w połowie roku, jeden z najbliższych współpracowników Władimira Putina zagroził, że jeśli oba te kraje przystąpią do Sojuszu, to Rosja będzie musiała wzmocnić swoje wojska w regionie, w tym poprzez rozmieszczenie broni jądrowej.