Niemiecki minister obrony w wywiadzie dla "Dagens Nyheter": Putin może zaatakować NATO w ciągu 5-8 lat, ale jesteśmy coraz bardziej gotowi
Niemal codziennie pojawiają się nowe wypowiedzi polityków i komentatorów dotyczące ewentualnego rosyjskiego zagrożenia dla kolejnych krajów. Niektórzy uważają, że Władimir Putin nie poprzestanie na Ukrainie i może nawet zaatakować kraje NATO. Teraz ponownie wypowiedział się na ten temat niemiecki minister obrony w wywiadzie dla szwedzkiego dziennika "Dagens Nyheter". Boris Pistorius podał przedział czasowy, w jakim Władimir Putin może zdecydować się na zaatakowanie Sojuszu Północnoatlantyckiego i wymienił najbardziej zagrożone państwa. Uważa, że do rosyjskiego ataku może dojść w ciągu 5-8 lat, a więc w latach 2029-2032. Niemcy wraz z sojusznikami "są zdeterminowane bronić każdego milimetra terytorium (NATO)" - podkreślił minister. Pocieszał też, że wejście Szwecji do NATO znacząco poprawiło naszą sytuację. "Wraz z przystąpieniem do Sojuszu Szwecji, a wcześniej Finlandii, Morze Bałtyckie będzie w dużej mierze oblewać państwa NATO. To znacząco poprawia naszą pozycję strategiczną, zwłaszcza w przypadku krajów bałtyckich, które są najbardziej narażone na atak Rosji" - powiedział Pistorius.
Boris Pistorius: „Niemcy muszą nastawić się na defensywę; dotyczy to zarówno Bundeswehry, jak i społeczeństwa"
W październiku ubiełego roku niemiecki minister obrony jako jeden z pierwszych zaczął wprost mówić o możliwości wybuchu konfliktu. "Musimy być gotowi do obrony. A także przygotować do tego Bundeswehrę i społeczeństwo” – oświadczył minister. „Musimy przyzwyczaić się do myśli, że w Europie może grozić wojna” – dodał Boris Pistorius. Jako źródło zagrożenia wskazał zarówno wojnę na Ukrainie, jak i wojnę w Izraelu. „Niemcy muszą nastawić się na defensywę; dotyczy to zarówno Bundeswehry, jak i społeczeństwa" - podkreślił minister. Jak dodał, Niemcy dążą do zażegnania widma eskalacji konfliktów, a armia jest modernizowana tak szybko, jak się da. „Wszystkiego, co przez 30 lat zepsuto i zniszczono, nie da się naprawić w 19 miesięcy, (...) pod koniec tej dekady Niemcy znajdą się w zupełnie innym położeniu” - dodał Pistorius.