Atak Rosji na Ukrainę jest niemal pewny i może dojść nawet do zajęcia Kijowa i obalenia ukraińskich władz - ostrzegały wczoraj Stany Zjednoczone, powołując się na ustalenia swojego wywiadu. Co będzie dalej, jeśli tak się stanie? Czy Władimir Putin na tym poprzestanie, a może postanowi pójść dalej? Niestety, zdaniem prezydenta Joe Bidena ta druga opcja jest jak najbardziej realna. Podczas ostatniej konferencji prasowej w Białym Domu dziennikarze zapytali go, czy obawia się sytuacji, w której konflikt na Ukrainie rozszerzy się na państwa NATO będące sąsiadami Ukrainy. "Jedyna wojna, która jest gorsza od tej prowadzonej z premedytacją to ta, która pojawia się bez zamiaru wojny i obawiam się, że właśnie to może wymknąć się spod kontroli" - odpowiedział prezydent Stanów Zjednoczonych. Potem zaczął rozważać nawet sytuację, w której doszłoby do wojny nuklearnej z Rosją. "Mam nadzieję, że Władimir rozumie, że nie licząc wojny nuklearnej na pełną skalę, nie jest w dobrej pozycji, by zdominować świat" - powiedział Biden. Prezydent Stanów Zjednoczonych już teraz planuje konkretne kroki związane z państwami NATO, które znajdują się w pobliżu Ukrainy.
NIE PRZEGAP: Rosja wyłączy wszystkim INTERNET?! Szef brytyjskich sił zbrojnych ostrzega
NIE PRZEGAP: Rosyjska inwazja na Ukrainę "nieunikniona". Putin wyłączy PRĄD?
"Zwiększymy naszą obecność w Polsce, Rumunii i innych krajach, jeśli Rosja zdecyduje się na inwazję. Bo mamy święte zobowiązanie, by bronić tych krajów. One są częścią NATO" - powiedział Joe Biden. Jednocześnie jednak jest krytykowany za zbyt łagodne podejście do Putina, mowa jest nawet o daniu mu "zielonego światła do inwazji". A to z powodu tego, co Biden powiedział na temat sankcji, jakie weszłyby w życie w razie inwazji na Ukrainę. Amerykański przywódca przyznał, że w razie tego, co nazwał "mniejszym najazdem" sankcje byłyby mniej dotkliwe. Potem przedstawiciele Białego Domu i sam Biden tłumaczyli, że chodziło o kolejny cyberatak, a nie "mniejszy najazd" militarny, zaś czerwoną linią byłoby zabijanie żołnierzy ukraińskich.