Rakieta wystartowała z kosmodromu w Plesiecku w północnej części Rosji, a jej głowica uderzyła z dużą dokładnością w wyznaczony cel na poligonie Kura na Kamczatce.
Próba rakiety to konsekwencja wtorkowej deklaracji Dmitrija Miedwiediewa. W wywiadzie udzielonym arabskiej stacji Al-Dżazira rosyjski prezydent oświadczył, że reakcja Rosji na rozmieszczenie obiektów amerykańskiej tarczy antyrakietowej w Czechach i Polsce będzie mieć charakter wojskowy.
Polscy eksperci i politycy uspokajają, że tego typu groźby ze strony Rosji padają już nie pierwszy raz i powinniśmy być do nich przyzwyczajeni. Jednak doniesienia o próbach z rakietami Topol mogą już budzić niepokój.